Gdy obowiązek wezwie mnie
Tam wszędzie, gdzie się pali,
Ty mi, o Panie, siłę daj,
Bym życie ludzkie ocalił.
Pozwól, niech dziecko póki czas
Z płomieni cało wyniosę,
Przerażonego starca daj
Ustrzec przed strasznym losem.
Daj, Panie, czujność, abym mógł
Najsłabszy słyszeć krzyk,
Daj sprawność i przytomność bym
Ugasił pożar w mig.
Swe powołanie pełnić chcę
I wszystko z siebie dać:
Sąsiadów, bliźnich w biedzie strzec
I o ich mienie dbać.
A jeśli taka wola Twa,
Bym życie dał w ofierze,
Ty bliskich mych w opiece miej.
O to Cię proszę szczerze.

Historia Świątnik Górnych

Początki Świątnik Górnych (zwanych niegdyś Górkami) sięgają pierwszej połowy XI w. i wiążą się z utworzeniem w Krakowie biskupstwa rzymsko-katolickiego, założonego przez Bolesława Chrobrego w 1000 roku na zjeździe gnieźnieńskim. Niestety nie dochowały się żadne dokumenty, czy nawet luźne notatki z pierwszych czterech wieków istnienia miejscowości. Według metryki Józefińskiej (Lwów 1787 r.) do obowiązków Świątników należało obsługiwanie oraz pilnowanie kaplic i skarbca, czyli klucznicy wawelskiej, a także oprowadzanie zwiedzających po katedrze wawelskiej. Przez lata Świątniczanie przybywali do obsługi katedry na zmianę co tydzień, zamieszkując wtedy przygotowaną dla nich izbę pod wieżą Zygmuntowską. Występując jako Asysta Służbie Bożej na ten czas używali odpowiednich, długich, utrzymanych w ciemnej tonacji strojów z pelerynami.

W 1767 roku ukończono budowę pierwszego kościółka w Świątnikach Górnych. Do jego poświęcenia doszło w wigilię święta św. Stanisława, Biskupa i Męczennika dnia 7 maja 1767 roku. Do wybudownia kolejnego, już murowanego kościoła najwięcej przyczynił się rodowity Świątniczanin, ks. Józef Zakulski (1773-1832). Po przeniesieniu nabożeństw do nowego kościoła dn. 8 grudnia 1856 roku stary kościółek rozebrano po 1860 roku, a na jego miejscu, na pamiątkę postawiono figurę św. Floriana, patrona od ognia.

20 listopada 1865 roku odbyło się poświęcenie pierwszej szkoły w Świątnikach Górnych. Szkoła powstała dzięki funduszom zapisanym w testamencie przez ks. W. Zakulskiego.

Świątniki to młode miasto, które kojarzy się ze wspaniałymi, często misternymi i fantazyjnymi wyrobami z żelaza: ozdobnymi balustradami, bramami, krzyżami, kłódkami, zasuwami, kratami.

Przemysł świątnicki w ciągu czterech stuleci swego istnienia ulegał ciągłym metamorfozom. Świątniczanie już w XVII w. z wąskiej specjalizacji jaką było rusznikarstwo przeszli na płatnerstwo i ślusarstwo. Nastąpił wówczas intensywny rozwój przemysłu metalowego w wyniku inicjatywy biskupów krakowskich: kardynała Jerzego Radziwiłła i Piotra Tylickiego, jak również dzięki wsparciu królów: Stefana Batorego oraz Zygmunta III Wazy. Pierwsze pracownie rusznikarskie powstały już za ostatnich Jagiellonów. Rzemiosła tego Świątniczan nauczyli norymberszczanie, którzy przybyli do Krakowa sprowadzeni przez króla Stefana Batorego. W związku z tym, iż na taką skalę rozwinął się przemysł metalowy w r. 1888 w Świątnikach utworzono Szkołę Ślusarską. Jest to najstarsza na ziemiach polskich tego typu szkoła. Plany budowy szkoły wyrysował w-ce Prezydent Miasta Krakowa Józef Sare.

Zasadnicze zmiany w charakterze rzemiosła następują po I rozbiorze. Mistrzowie ze Świątnik wprowadzili produkcję zamków i kłódek, które sami rozwozili po krajach monarchii austro - węgierskiej, gdyż przepisy celne wydane przez urzędników carskich nie pozwalały na wstęp na teren Centralnej Polski. Kupcy świątniccy jeździli furmankami na cztery doroczne jarmarki do Debreczyna.

W 1997 roku miejscowości Świątniki Górne nadano prawa miejskie.

 
 
Aby komentować konieczne jest włączenie obsługi JavaScript w Twojej przeglądarce.